o jak dobrze. zapomniałem już jak marzyłem o tej chwili gdzie będziemy się z tego śmiać bo będzie to tylko odległym wspomnieniem. co to w ogóle było ta pandemia, jakie to były jazdy (w UK byłem, całą przepracowałem, żeby na koniec pandemi firma zwolniła 95% załogi, kilka razy izolacja, dwa razy covid, te wszystkie safety messures, ile tam dramatu było z tym wszystkim, przeprowadzka w środku pandemii na drugi koniec UK itd.itd.)
Zaloguj się aby komentować