Zdjęcie w tle
Hejtokoksy

Społeczność

Hejtokoksy

254

Rozmowy głównie o ćwiczeniach siłowych i diecie. Chętnie podzielimy się swoją wiedzą również z osobami niećwiczącymi w temacie zdrowego żywienia.

Dzisiaj napierdalałem tricpesy do odciny. Tak mi łapa spuchła na koniec, że aż jeden chłop mi powiedział, że nieźle mi łapę wypierdoliło, hehe.

#silownia #gownowpis

Zaloguj się aby komentować

Kolejny wpis do dzienniczka przed końcem miesiąca:

Na #silownia byłem w tym miesiącu 13 razy (więcej grzechów nie pamiętam, pdk), kilka wyjść na rower, ale nic ambitnego.
Niestety musiałem zamienić kilka ćwiczeń (np. dipy ) na mniej obciążające bark, bo nadal jest w fazie naprawy jest ogromna poprawa, ale jeszcze nie 100% sprawności bez bólu.
Nie był to niestety sam problem z napięciem mięśni tylko chrząstki. Po masażach + zabiegach z igłami w barkach i tricepsie pozostają ćwiczenia (praca domowa) z gumami, kettlą i hantlami, które grzecznie wykonuję. W następnym wpisie do dzienniczka mam nadzieję, że to będzie już temat zamknięty.
Zacząłem się dużo więcej rozciągać i przy tym pozostanę

#dieta
Waga minimalna przy 183cm w tym miesiącu to 77.7kg a maksymalna 80.5kg, czyli tak jak mi się podoba i chciałbym się tego przedziału trzymać. Sprecyzowana dieta nie istnieje i wcinam jakieś 3000kcal.
Ostatnio się dowiedziałem, że włoskie śniadania to kawa + coś słodkiego. Tak więc nie piję kawy przegryzając słodyczami, tylko mam "włoskie śniadanie" Tego słodkiego oczywiście nie za dużo, do 400kcal.
Z drugiej strony jednak słodkie białka mi się przejadły, i wolę po siłowni zjeść jak kanapkę kostkę twarogu 250g i popić mlekiem..
Z obiadami jest różnie.
Przedtreningówka to nadal ciacho z kruszonką, albo jakaś inna minichałka. Dodatkowo 200mg kofeiny + cytrulina.
Suple codzienne to nadal: Magnez z rossmana (aptekowe się mi nie sprawdziły) + ADEK + ostatnio powróciłem do kreatyny.

#sen
Średnia 8:23h w tym miesiącu, czyli prawie godzina więcej niż w czerwcu. Niestety nadal nie potrafię się zmusić do regularności i spanie w weekend bardzo się różni od tego w dni robocze..

#zdrowie
Mam w rodzinie ciężki przypadek choroby bechterewa (aka zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa) + przez większość życia się garbiłem, więc przyszła pora na badania. Po zdjęciach RTG (1 zdjęcie) oraz konsultacją z fizjo + lekarzem na szczęście choroba jest wykluczona. Jest co prawda skrzywienie kręgosłupa, ale z aktywnym trybem życia i ćwiczeniami będzie pan żył.
W tym tygodniu ktoś z hejto pisał o swoim badaniu ucha (niestety nie pamiętam nicka) i mi też takie się na 100% przyda.. W następnym wpisie do dzienniczka się pożalę, albo pochwalę na ile było to coś poważnego.

btw. raz widziałem na siłowni lokalnego celebrytę czyli wrocławskiego koksa i.. tak w skrócie na zdjęciach bardziej imponuje.
485d0eeb-6a33-4533-9d4f-c34dcadc2375
c055a1f6-183f-4f96-8005-64ce61ac2b91
51557c1c-a6bc-4ce0-9fa3-f1f5440adc5d

Zaloguj się aby komentować

Chcialem tylko powiedziec, ze wszedl dzisiaj martwy 200kg po wczesniejszycy seriach (6 reps) 100,120,140,160 i 2x 180. Bardzo zem zadowolon, gdyz to moje pierwsze podejscie w zyciu. Oczywiscie technika spierdolila za drzwi, ale jakos dalem rade bez pobrazowienia bielizny.

#hejtokoksy #silownia #chwalesie
Zielczan

@bartek555 


Oczywiscie technika spierdolila za drzwi


Czyli mówisz, że dziś dzień kręgosłupa? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

moderacja_sie_nie_myje

@bartek555 200kg to dużo, gratulacje Te marynarze to silne chłopaki są jak widać.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
PROJEKT CEZAR - ETAP 3 - BOSKA SYLWETKA (ciagle zmieniam nazwy :O)

WSTEP

Bedzie, krotko bo caly tydzien nie moglem znalezc czasu, zeby napisac, a pierwszy dzien nowego etapu byl juz w ostatnia sobote.. Schodzimy dalej, jeszcze nizej, walic miesnie, te bede 'odzyskiwal' przez zime, teraz wciaz szukam punktu, gdy bede czul dyskomfort, ciagly glod i generalnie moj organizm spanikuje. Poza tym dowiedzialem sie, ze komorki miesniowe nie znikaja, tylko sie mocno kurcza, wiec na masie wszystko szybko wroci.
Poki co czuje sie naprawde dobrze, zmeczony od ilosci cwiczen i ile to mi zajmuje, plus za malo spie - ale to poprawimy. Jezeli chodzi o samo zdrowie, jest hit, lepiej nigdy nie bylo. W sobote bedzie wazenie i wtedy powinienem miec wiecej czasu sie rozpisac.

Generalnie wczesniej bylo -5,6kg w 4 tygodnie, teraz zmniejszymy troszeczke, ale wciaz duzo za duzo. Mozliwe, ze jeszcze podczsa tego etapu zmienimy wartosci, ale to juz do zdecydowania po pierszym tygodniu lub dwoch.

A i jednak jest wiecej niz poczatkowo planowalem, myslalem, ze mam ze 12% tkanki tluszczowej, a bylo 15%, to jest z czego zrzucac haha.

Psychicznie jest niezle. Pierwszy raz przy zonie nie mialem ochoty jej przytulic (jak zabieralem ostatnie rzeczy). Wciaz jest mi smutno i czasem mnie ogarnia na moment glebokie nieszczescie, ale malymi krokami jest coraz lepiej, do przodu damy rade.

DANE

Etap 3. Wiek: 37 (TEORETYCZNIE 36 JESZCZE) Wzrost: 175 cm

Start: 22.07.2023 Waga startowa: 65,8 kg (ALE MORDO, JAK TO, PRZECIEZ ETAP 2 ZAKONCZYLES KILO WIECEJ - no wiem, ale z rozpedu jeszcze 1 kg stracilem, pomimo wypadu do Polski XDD SORY)

Koniec: 26.087.2023 Waga docelowa: 60,9 kg - czyli prawie 5 kg, spowalaniamy troche, zeby sobie krzywdy nie zrobic, tu juz naprawde jestesmy na niskiej wadze.

Trening bez zmian, Push-Pull ze 5-6 razy w tygodniu, core po treningu na silowni i biegamy 10km dziennie przynajmniej.

Pomiary ciała, wykonywane rano po przebudzeniu, bez pompy. Pomiar obecny: [cm]
Dodatkowo komentarz co sie stalo przez tydzien, ktory mialbyc maintenancem, ale nie wyszlo, SORY.

Szyja: 38 cm
Klatka piersiowa: 100 cm
Biceps: 36.5 cm | Spadlo 0,5 cm przez ten tydzien
Talia: 73 cm } Spadl 1 cm w ten tydzien
Brzuch 76,5 cm | TAK SPADLO 2,5 CM, MIERZYLEM KILKA RAZY, WTF.
Biodra: 81,5 cm
Udo: 51,5 cm | Spadl 0,5 cm
Łydka: 36,5 cm | Spadl 0.5 cm

Jednak pomiar to pomiar, i bede liczyl od wartossci po lewej.

Niech bog estetyki, docinki i dyscyplina ma mnie w opiece, a caly spalony tluszcz oddaje mu w ofierze!

Sorry mordy jeszcze raz, ze tak krotko i pospiesznie, ale totalny brak czasu!

ZAKONCZENIE

Elegancko, cisiniemy na calej!

ps. kcal sredni - 2400 dziennie, wiec zwiekszylismy, zobaczymy, moze zmniejsze.

#hejtokoksy #odchudzanie #dieta #silownia #chlopskadyscyplina #refleksjecezara

Zaloguj się aby komentować

Robienie mułów jest prostsze niż myślałem. Właśnie mi zleciał 4 miesiąc odkąd macham na siłowni. Trzymam kcal, 150g białka i normalnie z miesiąca na miesiąc robi mi się spoko sylwetka. Ćwiczę z trenerem 3x w tygodniu po godzinie, bo samemu bym nie dał rady niestety. Nie znam się na tym, jestem dość leniwy i nie bardzo chce mi się zgłębiać temat od strony teoretycznej. Po prostu robię to co mi mówi, rośnie siła + efekty wizualne. Wydawało mi się, że to trzeba napierdalać dzień w dzień po 4h żeby coś zbudować, ale to nieprawda.

Aż sam się boję co będzie za rok, żebym też nie przesadził i nie przypakował jak Burneika.

#hejtokoksy #silownia
cd47ed86-59a3-4266-a6c9-4a83fd7a9a07
nobodys

@evilonep białko greatone się przydało czy jeszcze nie? XD

Zaloguj się aby komentować

W ramach ciekawostki linkuję amerykański materiał z 1951 roku, przedstawiający ówczesne podejście do #nadwaga #otylosc #odchudzanie poprzez #dieta
Oglądając ten filmik mam wrażenie, że ostatnimi laty "wymyśliliśmy koło na nowo". Zaskakujące jest dla mnie to, że już 70 lat temu posiadano pełną wiedzę dotyczącą dbania o linię, a całość została przez społeczeństwo zaprzepaszczona. Jeszcze moi rodzice, gdy rozpoczynając moją pierwszą w życiu redukcję, zacząłem od zakupu wagi kuchennej po prostu pukali się czoło i robili podśmiechujki

Ludzie uważani wtedy za osoby z nadwagą/otyłych, w obecnych czasach uchodziliby za posiadających normalną wagę i w pełni zdrowych. Pomijam już skrajności typu "body positive", "tarczyca", "it's genetics" #pdk itp. Względnie normalnie wyglądające dziewczyny, miały wg. autorów eksperymentu do zrzucenia po 10-20kg. Wyraźnie zaznaczono, iż nadwaga może powodować choroby i krótsze życie, a przybieranie na wadze jest efektem nadwyżki kalorii.

Główne założenia ówczesnej diety redukcyjnej (aktualne do dziś):

  • więcej białka i tłuszczu niż na diecie standardowej (sytość)
  • bogate odżywczo produkty
  • korzystanie z wagi kuchennej
  • konkretny deficyt kaloryczny, ale nie głodówka (1400 kcal dla kobiet - studentek, 1800 kcal dla mężczyzn)
  • więcej lekkiego ruchu (chodzenie/rozciąganie)
  • zredukowanie ilości posiłków do trzech (brak przekąsek)

https://www.youtube.com/watch?v=9fxji5xkXOA
jotoslaw

przy 1800 kaloriach to w pracy mieszanej umysłowo/fizycznej pierlolnął bym na pysk, wczoraj 8 ton przerzuciłem i jeszcze trzeba proces prowadzić i dojazdy rowerkiem

Quake

@naziduP waga kuchenna? niebywałe jak ludzie potrafią sobie komplikować życie zamiast zdobyć się na odrobinę silnej woli i zwyczajnie mniej żreć na diecie MŻ

SiostraNieZdradziDziewczynaTak

kudzie którzy twierdzą że kluczem do prawidłowej wagi jest bilans kaloryczny, liczenie kalorii, warzenie jedzenia, ćwiczenia i proporcja B T i W w diecie to D E B I E z IQ orzeszka XD


Zaloguj się aby komentować

Rok masy (z półtoramiesięcznym minicutem w połowie) i ustabilozował się pierwszy stopień otyłości. BMI jest przezabawnie wyskalowane

#silownia #hejtokoksy #grubasy
ErwinoRommelo

@Shagwest z tego co wiem BMI nie jest nic warte przy kokszeniu bo kazdemu kto juz cos wiecej podnosci wyjdzie ze jest otyly.

NaCoToKomu

@Shagwest BMI jest wyznaczane dla przeciętnego człowieka. Jak już się trenuje to bardziej uwagę trzeba zwracać na FFMI.

e5aar

@Shagwest w redukcji trochę to samo, dolna norma bmi to naprawdę bycie chudym, chorobliwie chudym haha

Zaloguj się aby komentować

Co się dzieje z tą młodzieżą. Wakacje, 9 rano. Zamiast leżeć i zdychać na kaca oni na #silownia chodzą.
Suodka_Monia

@Daewoo_Esperal nie dają Ci spokojnie ćwiczyć?

tyci_koks

@Daewoo_Esperal tak samo w weekendy! idziesz sobie w spokoju pokoksić z rana, a tam pełno młodziaków

gosvami

Koniec świata. Ja w ich wieku z imprezy wychodziłem.

Zaloguj się aby komentować

#kalistenika #streetworkout #hejtokoksy #silownia
Wczoraj organizowałem mały meet up w mieście gdzie pracuję (dosłownie, bo było nas łącznie 4 osoby xD).
Ale przynajmniej nowe drążki przetestowane i fajnie czas spędzony ᕙ⁠(⁠⇀⁠‸⁠↼⁠‶⁠)⁠ᕗ

https://streamable.com/m073cr
Enzo

@Jazon Dobry jesteś. Ja walczę teraz z nauką muscle upów.

Zapster

Zawsze mnie to ciekawiło, jaki jest cel tych ćwiczeń?

Zaloguj się aby komentować

QUO VADIS TKANKUS TŁUSZCZUSZ?

TL/DR: Zrobiłem DEXA scan, mam 15.5% tkanki tłuszczowej, szczegóły na screenshotcie, fota zrobiona 2 dni wcześniej.

No siema.

Dzisiaj krótki apdejt

Przygotowuje się na wejście w kolejny etap budowania boskiej sylwetki. Jeszcze bardziej planuje wszystko uporządkować i połączyć moje obecne projekty i pasje w jeden duży. Będzie hit

JEDNAK dzisiaj nie przychodzę z pustymi rękami! Zrobiłem sobie DEXA SCAN. (W CELU SPRAWDZENIA TKANKI TŁUSZCZOWEJ)

BODY FAT CULTURE

Wraz z tym jak sie chudnie, coraz czesciej pojawia sie temat procentowej zawartosci tkanki tluszczowej i sprawdzania tej wartosci.
Jest kilka sposobow, niestety wszystkie sa niedoskonale. Czy to prad eleketryczny mierzacy opornosc, czy metody wypornosciowe, konczac na promieniowaniu. Zadna nie jest precyzyjna, zadna nie daja nam wartosci prawdziwej. Niemniej jednak moj wybor padl na dosc popularny "Dexa scan", ze wzgledu na jego dosc duza popularnosc w swiecie fitness.
Po polskiemu nazywa sie to skan densytometryczny i przede wszystkim jest uzywany do wykrywania osteoporozy (mierzy gęstość kostną).

ALE NA CO TO PANU? PO CO TO?

Orientując się wczesniej telefonicznie, że test jest dostępny i nie trzeba się umawiać za wczasu udałem się do osiedlowej przychodni w moim rodzinnym mieście, które krótko odwiedziłem.

Oznajmiając Pani, że chce się zapisać na skan, ta chciała wiedziec, którą część ciałą będę skanował. Moja odpowiedz była krótka i stanowcza - WSZYSTKIE xd Całe ciało.
To spowodowało jej wielkie zaskoczenie, krótka wymianę zdań "ale po co to panu? Kto to panu przepisal? Co chce lekarz?".
Jak odpowiedzialem, ze robie to prywatnie, to byla jeszcze bardziej zestrofowana i wyslala mnie do gabinetu dogadac sie tam bezposrednio.

Miła, młoda Pani, wyjątkowo urodziwa z usmiechem na ustach powiedziala, ze zrobimy caly test i wie o co mi chodzi

Szybciutko wyskoczylem z ubran zostajac w samych majtach (cos ostatnio chetnie sie rozbieram jak tylko moge haha) i sam test potrwal kilka minut, gdzie ja mialem lezec bez ruchu.

GENETYKA TO STARA KURA

Uwaga uwaga, moje wyniki to.. srednia 15.5% tłuszczu Wrzucam zdjęcie poglądowe, dla osób, któe nie wiedzą jak wygladam. Co ciekawe, zawsze byłem przekonany, że mi się kijowo rozkłada tłuszcz, bo na brzuchu.. ukazało się, ze mi się rozkłada kapitalnie.. 19% nogi, 16% ręcę, a brzuch .. 10%. Nie moge narzekac Screenshot samych wyników poniżej.

I CO TERAZ?

Teraz kwestia zaplanowania 3ciego etapu, mam jeszcze sporo tluszczu, wyjasnia to, czemu sie tak dobrze czuje wciaz. Skan planuje powtarzac miedzy etapami, zeby obserwowac i miec porownanie.

Jest elegancko i cisniemy dalej!

#hejtokoksy #odchudzanie #dieta #silownia #chlopskadyscyplina #refleksjecezara
62deae41-b2ae-412a-b62d-9afc01bf23e7
97ef8be8-deb4-4b16-a40c-87cf35f0242f
ErwinoRommelo

Taka broda zajebista a ten sie % tluszczu martwi ehhh

Pawelvk

@e5aar z ciekawości jaki jest koszt takiego testu?

Zaloguj się aby komentować

Gdyby ktoś miał w planach treningi domowe z kettlami, ale nie ma miejsca i kasy na pojedyńcze kettle to polecam taki adapter do hantli

W ameryce już bardzo popularne pod nazwą "kettle gryp". Tam sprzedawane za 35$, w Polsce bez fikuśnej nazwy za 60zł.

#protip #hejtokoksy #silownia
9a41df97-3119-4b59-899e-ede59e5f3f17
9168553f-383e-49d2-9576-4178fae507b3
tomwolf

@nobodys symulator torby z zakupami xD

Kontraktor_Cywilny

@nobodys jak Ty mie zaimponowałeś w tej chwyli

Zaloguj się aby komentować

Może nikt mnie nie pogoni z moją amatorszczyzną, a tak będzie mi łatwiej mobilizować się do ćwiczeń...

Jako, że nie lubię biegać, a po ciąży chciałabym zacząć wracać do formy lepszej niż aktualna figura ziemniaczana, postanowiłam wykonywać treningi interwałowe w postaci skakania na skakance

Dotychczasowe "osiągnięcia":

  • mało nie zabiłam się podczas pierwszego podejścia do skakanki (długość i technika)
  • zapoznanie się z krótkim instruktażem jak prawidłowo skakać - okazało się, że można to robić źle, a ja robiłam to fatalnie xD
  • właściwe dopasowanie skakanki do swojego wzrostu
  • pierwszy sensowny trening - udało mi się poskakać w interwałach (niestety nie wiem ile, bo nie zabrałam żadnego czasomierza), najdłuższa seria 14 przeskoków pod rząd, co jak na starszą panią bez formy uważam za dobre osiągnięcie na pierwszy raz

#hejtokoksy #skakanka
Fletcher

@moll nie lubisz biegać bo prawdopodobnie robisz to źle. Gros ludzi zaczyna biegać ciągłością bez przerw marszowych i to zdecydowanie bieg za szybko, tętno wyskakuje w niebotyczne poziomy i się robi z czegoś co może być przyjemne (i jest!) w near death experience Ale nie mówię, że to łatwe biegać wolno, mi dojście do tych wniosków zajęło ~2 lata biegania

Whoresbane

@moll Tak to sobie wyobrażam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

b2d636ee-926b-4dbd-8bd5-e8d997558747
Giban

@moll Ja w wieku 32 lat zacząłem jeździć na deskorolce xD Wiek to nie wymówka

Zaloguj się aby komentować

Zaczynam ósmy miesiąc masy, tu wpis sprzed 2 miesięcy:
https://www.hejto.pl/wpis/ciag-dalszy-masy-69kg-76-kg-trening-bez-zmian-3-x-tyg-fbw-3000kcal-byla-przerwa-

69kg ➡️ 76 kg ➡️ 81.8 kg
Trening bez zmian 3 x tyg FBW, 3300kcal.
Czerwiec przećwiczony na 50%, dużo wyjazdów, poza domem, treningi z doskoku. Nie było zajawy na pobijanie wyników, raczej próba utrzymania tego co wypracowałem.
Kalorii mi wystarczy, powoli będę z nich schodził (może na 2700-2800) i w idealnym scenariuszu zrzucę trochę fatu i utrzymam siłę. Czy tak będzie czas pokaże

Martwy - 115x6 - 125x7
Płaska - 77.5x5 - 82.5x6
Przysiad - 95x6 - nie robiłem, zastąpiłem Hack Squatem do odciny

#hejtokoksy #mikrokoksy #silownia #dieta
45ee41dd-5e73-4ede-abd5-0e7a6f591464
gedzior84

Fajno fajno, ile masz lat? Ciekaw jestem czy tez bylbym w stanie w moim wieku uzyskac takie efekty

moderacja_sie_nie_myje

@Mareczuczek Porządne, zdrowe chłopisko, ciśnij dalej.

Zapster

Spoko, myślę, że już zgrzewkę wody z biedry pociagniesz

Zaloguj się aby komentować

Projekt "Zaar" - boska sylwetka. Etap 2. Podsumowanie.

No siema.
Poniżej wrzucam podsumowanie drugiego etapu przygody z odchudzaniem i zbudowaniem wymarzonej sylwetki. Etap ten trwał 4 tygodnie.

TL/DR: Otóż nie tym razem! czytaj wszystko leniu, od myślenia spalisz kilka kalorii więcej.

Samopoczucie.

Przez cały okres czułem się bardzo dobrze, nie zauważyłem żadnych negatywnych zmian. Czuję dobrze, nawet jak mam niewiele snu, mam więcej energii niż dawniej.

Zdrowe ciało.

Podobnie jak z samopoczuciem, wszystko jest git, czuje się lekki i sprawny. Nie licząc kolana i przedramienia lol, ale to już wspominałem wielokrotnie, teraz będę miał parę dni przerwy to musi wystarczyć na regeneracje.

Diety(a).

Większość czasu 2000-2100kcal, jak robiłem półmaratony to zdarzyło mi się zaszaleć i zjeść miedzy 2200-2300 kcal. Trzymałem sumiennie dietę przez cały ten czas. Dla zainteresowanych jechałem na bardzo wysokiej ilości białka miedzy 190-240g, (50-70 tłuszczy, 120-150 węgli), wiec realna wartość spożytych kalorii była nawet niższa. W sumie dotarło to do mnie wczoraj wieczorem i musze skorygować moje obliczenia na kolejny etap. Jem nudno, ale to mi nie przeszkadza, bo z czasem zaczyna się doceniać jedzenie, smak się zmienia. To co wcześniej było średnie, teraz jest smaczne, to co smaczne, jest pyszne, a pyszne to just another level. Czujesz jak mózg zaczyna produkować endorfiny, śmieszne uczucie.
Jednak, jeżeli cos jest średnie i mega ciężko strawne, to już prędzej się unika. Komfort lekkości w diecie jednak się docenia i ciężkostrawne jedzenie jest irytujące.

Trening.

Siłownia średnio pięć razy w tygodniu, Push-Pull. Sam trening zajmował około godziny, skupiałem się na barkach i ramionach. Widać efekty na zdjęciach, plecy i klatka dostały bardziej po dupie przez katabolizm, jednak wybór był świadomy, lubię duże ramiona, a dużymi partiami zajmę się przez zimę na masie. Plus, generalnie początkowo przez zbyt szybkie chudniecie, były spadki, pod koniec jak zwiększyłem liczbę treningów do 5-6 udało mi się spadki zatrzymać, ale nic nie zyskiwałem w powtórzeniach. Brzuch robiłem średnio 4 razy w tygodniu, 30x4 brzuszków i 30x4 wzniosów kolan w super serii (leząc). Myślałem, że regres będzie mnie demotywował, a zupełnie tak nie miałem, wiedziałem, że trenuje, żeby zminimalizować efekty katabolizmu i regres, więc jak udawało się powtórzyć liczbę powtórzeń i ciężar to już byłem zadowolony (co nie zawsze się udawało).
Oprócz tego biegałem codziennie trochę ponad 10 km, w sumie ponad 360 km zrobiłem przez ten czas. Takie tam, przebieżki heh.
W związku z biegami i mega redukcja zrezygnowałem z treningu nóg i martwego, nie było imho sensu, wrócę na masie.

Ciekawostki.

Szybko się kupuje spodnie, wchodzę i pytam o 28 w pasie.. lub 27 hah.

Dupa bez tłuszczu większy problem niż myślałem, na twardych krzesłach po prostu.. ciężko się siedzi, bolą poślady
Golenie klaty zajęło mi 1h, ileż się umęczyłem! Plus parę dni mi zajęło przyzwyczajenie się, czułem się... goły. Jednak teksty, 'haha chodzisz w swetrze' są bardziej prawdziwe niż mi się kiedykolwiek wydawało.
Całkiem fartownie schodzi mi tłuszcz, nie licząc "oponki", ale jednak na nogach zostało najwięcej, więc nie mogę narzekać.
Na moje oko i tego co się interesowałem to mam około 14% tłuszczu.

A teraz pora na..

DANE.

Etap 2.
Wiek: 37 (TEORETYCZNIE 36 JESZCZE) Wzrost: 175 cm
Start: 12.06.2023 Waga startowa: 72,4 kg
Koniec: 10.07.2023 Waga docelowa: 67,4 kg

Co się udało osiągnąć na dzień 10.07.2023 (po 4 tygodniach):

Waga obecna: 66,8 kg Waga startowa: 72,4 Różnica: -5,6 kg (więcej niż planowałem o 0,8 kg!)

Pomiary ciała, wykonywane rano po przebudzeniu, bez pompy. Pomiar obecny: [cm] Pomiar poczatkowy (etap 2) [cm] Rożnica [cm]
Szyja: 38 cm | Było: 39 cm (-1 cm)
Klatka piersiowa: 100 cm | Było: 104 cm (-4 cm)
Biceps: 37 cm | Było: 38 cm (-1 cm)
Talia: 74 cm | Było: 78 cm (-4 cm)
Brzuch 79 cm | Było: 85 cm (-6 cm)
Biodra: 81,5 cm | Było: 84,5 cm (-3 cm)
Udo: 52 cm | Było: 55 cm (- 3 cm)
Łydka: 37 cm | Było: 38 cm (-1 cm)

FUCK YEAH.

Bonus, porównanie pomiarów obecnych do pierwszych jakie zrobiłem 09.03.2023:
Szyja: 38 cm | Było: 39 cm (-1 cm)
Klatka piersiowa: 100 cm | Było: 110 cm (-10 cm)
Biceps: 37 cm | Było: 39 cm (-2 cm)
Talia: 74 cm | Było: 88 cm (-14 cm)
Brzuch 79 cm | Było: 96,5 cm (-17,5 cm)
Biodra: 81,5 cm | Było: 91 cm (-9,5 cm)
Udo: 52 cm | Było: 58 cm (- 5 cm)
Łydka: 37 cm | Było: 38 cm (-1 cm)

Następne plany:
W tygodniu przerwa, wyjeżdżam do PL, w weekend spędzam czas z kumplami, więc dieta i treningi idą w odstawkę. Nie planuje się obżerać, nie warto, już miałem te przerwy i wniosek miałem jeden: żeby było warto, a nie obżeranie dla obżerania, bo 'mam przerwę w diecie'.
W przyszłym tygodniu od środy wracamy na pełnej k.

ETAP 3. redukcji
Czas: 6 tygodni.
Cel: - 4kg, 63 kg...
Od dawna już planowałem, że przede wszystkim chce znaleźć ten magiczny punkt krytyczny o którym słyszałem. Zero libido, złe samopoczucie, testosteron spada na łeb na szyje, brak energii, ciągły głód. Chce do niego dobić, chce zobaczyć na jakiej wartości mogę komfortowo żyć, a kiedy to przegięcie. Zakładam, ze obecnie mam około 14% tkanki tłuszczowej, wiec utrata tych 4kg spowoduje już zejście naprawdę nisko.
Plus chce zacząć kontrolować odchudzanie i je spowolnić, tak do tych około 0,7 kg na tydzień. To nie sztuka chudnąc szybko na maksa, to jest akurat obecnie łatwe dla mnie, ale czy uda mi się precyzyjnie to zrobić? Nie wiem, chce spróbować brzmi ekscytująco. Plus ograniczę katabolizm, który i tak niechybnie wystąpi.

Elegancko i ciśniemy dalej!

#hejtokoksy #odchudzanie #dieta #silownia #chlopskadyscyplina #refleksjecezara #pokazforme i trochę też #pokazmorde

@rain obiecane "gołe" foty :ddddd
35707c2e-34ea-41fc-b175-30442f7a42f6
d4ba1472-be2b-4b03-91d2-1a816489f35a
3532eec3-8efa-4c9f-b319-f376fe57cc28
3ebb5bdf-6642-4512-a7b2-577c8541d434
bd193fdd-c236-464d-8d13-e01d0bebbe63
Mjelon

@e5aar ale sztos, jakbym był babom to bym szarpał jak pojebany 🔥 u mnie zegar stanął na 86-87 kg i nie chce zejść niżej. No chyba że się ważę po jakimś dłuższym wybieganiu, ale to wiadomo, że po uzupełnieniu płynów wszystko wraca.


Rzeźba rzeźbą, ale brody to Ci zazdroszczę najbardziej 😆

Zapster

Myślę, że zapomniales o tagu #gejto

GtotheG

@e5aar nie czułeś jakiegoś zmęczenia/wolnej regeneracji przy 5 treningach w tygodniu?

Zaloguj się aby komentować

Co łączy mnie i Arnolda?
Obaj mamy cztero-pak, a nie sześcio-pack

TL/DR: W tygodniu -1,4 kg. Cel zrealizowany z lekka nadwyżka. Dzisiaj tylko podsumowanie tygodnia, do środy wrzucę podsumowanie całego etapu i będzie pokaz formy.

Life goes on.

Zyciowo spokojnie, troche mniej stresu. Pare wymian zdan z zona w sprawie zabrania ostatnich rzeczy. Proby ogarniecia spraw poza treningowych. Wciaz moj 'backlog' jest tak zapchany, ze to jakis kosmos. Tyle do ogarniecia! I doskonale zdaje sobie sprawe, ze pewnie ktos inny ogarnalby to w moment, dla mnie to wyzwanie, ale malymi krokami, ide do przodu, rozpedzam sie. Jestem dobrej mysli. Zaczalem monitorowanie czasu jaki spedzam na kazda aktywnosc, chce dokladnie wiedziec i wykorzystac to do motywacji i zwiekszenia efektywnosci. Zobaczymy czy sie uda, bede dawal znac
W ten weekend wypad ze znajomymi, plus pare chillowych spotkan mnie czeka, troche dobrego jedzonka do zjedzenia

Trening.

Bieganie poszlo na tip-top, wszystko zgodnie z planem, challenge zrealizowany (prawie 88 km zrobione w tydzien). Silka zgodnie z planem rowniez - 5 razy. W tym tygodnie bylo roznie, ale nie zaliczylbym go do spadkow, raczej stabilnie, nie moge narzekac. Nie liczac tego lewego przedramienia, ktore boli podczas niektorych cwiczen. W tym tygodniu treningu bedzie zdecydowanie mniej, planuje tylko 2 przez wyjazd do Polski, bedzie czas na regeneracje.

The Diet-y.

Elegancko utrzymana, pelna kontrola. 2000-2100 kcal, raz 2300 kcal jak zrobilem polmaraton. Waga zleciala, ja nie chodze glodny. Nic tylko cisnac dalej hah. Czasami przeginalem z białkiem, bo momentami nawet ponad 240 g wchodzilo. Szybka matemytka - ponad 3.6 g/kg masy ciała. Dopoki duzo pije i uprawiam sportu jest ok, ale jednak przekraczac te 3g/kg nie planuje.

Specjalnie nie pisze nic co dalej, to bedzie w podsumowaniu.

Jak jestes mocno owlosiony na klacie, to jej ogolenie wcale proste nie jest haha, zajelo mi to chyba z godzine. I wtedy mym oczom ukazal sie on szesciopa... a nie zaraz, co to? Mam czteropak... Jak Arnold W sumie w ogole o tym nie myslalem, troche smiesznie. Zobaczycie jak wrzuce foty jutro/pojutrze.

A teraz pora na..

DANE:

Projekt Ares ("Zaar").
Cel: Boska sylwetka.

Etap 2.
Start: 12.06.2023
Koniec: 10.07.2023

Waga startowa: 72,4
Waga docelowa: 67,4

Wiek: 37 Wzrost: 175
Trening: https://www.hejto.pl/wpis/siemaaaa-kokskasie-i-kokstomki-w-dzisiejszym-poscie-postanowilem-wrzucic-moj-obe

Zmiany w treningu:

  • cardio - biegi codziennie 10 km
  • dopóki biegam, nie robię treningu nóg - już i tak ciężko z regeneracja
  • przerwa z martwymi - uszkodzone przedramię plus biegi daja w kosc

Tydzien 4. Podsumowanie

Dane na dzień 10.07.2023:
Dane: obecny_pomiar(roznica_pomiaru_z_zeszłego_tygodnia)

Waga: 66,8 kg (-1,4 kg)

Obwody:
Szyja: 38 cm (bez zmian)
Kl. piersiowa: 100 cm (-1,5 cm)
Ramie/biceps: 37 cm (bez zmian)
Talia: 74 cm (-1,5 cm)
Brzuch: 79 cm (-2 cm)
Biodra: 81,5 (-1 cm)
Udo: 52 cm (-1,0 cm)
Łydka: 37 cm (-0,5 cm)

Elegancko i ciśniemy!

#hejtokoksy #odchudzanie #dieta #silownia #chlopskadyscyplina #refleksjecezara
engelsmann

@e5aar Jakiego Arnolda? Boczka?

bojowonastawionaowca

@e5aar Dobra robota, trzymam kciuki za ustabilizowanie życiowe i za dążenie do stopniowego czyszczenia backlogu

bartek555

A ja dzisiaj wycisnalem 130kg x5 po raz pierwszy 👌 jeszcze 2 tyg temu nie moglem 4x pocisnac. A wiec nastepny tydzien wjezdza 135 👌

Zaloguj się aby komentować

#hejtokoksy #kalistenika #streetworkout #silownia
Takie tam piątkowe, wieczorne freestylowanko xd

https://streamable.com/hdf6tv
em-te

@Jazon Matko bosaka!

blamad

Dzięki, teraz muszę swoje ringi dzisiaj odkurzyć!

Opornik

@Jazon jako osoba po wybitym barku, zadrżałem z zimna w 16 sekundzie.

677160d4-3efa-462e-ad9e-ed85cf18ef83

Zaloguj się aby komentować

"Beta alaninę sobie kup jak chcesz, przydatna na takie długie treningi. Tylko nie przesadź z dawką, bo niektórych swędzi po tym." rzekł do mnie trener pewnego razu.

Kupiłem, cyk miareczka do shakera, zalewamy wodą, siup do gardła. I czytamy instrukcję. Dawka: 1/10 miarki

Dwie godziny śmiałem się że swojej głupoty i udawałem, że wcale się nie drapię. Po dwóch godzinach puściło. Polecam

#hejtokoksy #silownia #heheszki
bartek555

@Shagwest @rain https://youtu.be/unowqBYbWeg you’re welcome, bodajze od 10 minuty

Zaloguj się aby komentować

Wiosłowanie
Dzień 100 (07.07.23)

Miałem wstawiać apdejty z progresu co 30 dni, jednak po drodze pojawił się chwilowy regres, spowodowany przez urlop i swoiste niedojepannie mózgowe. Wypadłem z obiegu na jakieś 3 tyg ale wróciłem do gry (tatułcie required). Rutyna weszła w krew i ma się dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ze względu na sporą ułomność pomiaru ergometru (o czym dalej)* zmieniłem taktykę w ćwiczeniach - od ponad miesiąca wiosłuję ustalony czas, a nie dystans; na chwilę obecną wypracowałem sobie dwa warianty planu tygodniowego: 1. 4 x 40 min; 2. 2 x 40 min i 1 x 60 min. Do każdego treningu dołączyły również interwały - wchodzące w połowie ich trwania (t.j. w 20 lub 30 min), w dwuminutowym cyklu: ok. 30-40 sec ostrego nakurwiania samymi rękami, a następnie powrót na ok. 90 sec do standardowego łopatowania.

Kwestia bębeńska
Masa na dzień 1: 92.2[kg]
Masa na dzień 100: 86.5[kg]
Masa docelowa: 80.0[kg]

Bęben ewidentnie zmalau, boczki też. Jestem chyba na półmetku w tym obwodzie. Za to sporo masy przerzuciło się na rozrost głównie: łap, ramion i pleców. Nawet pojawił się jakiś łącznik mięśniowy między ramionami, a szyją, którego wcześniej tam nie było. Pod pachami też coś spuchło xD. Zaczyna to wyglądać nieco karykaturalnie, ale pewnie jeszcze oswoję się z tym obrazem (doubt.jpg); rozrost mięśni wiedzę trochę jako skutek uboczny zrzucania tłuszczu ¯\_(ツ)_/¯ . Nogi również zaczynają się rzeźbić.

*Pralka ręczna aka ergometr wioślarski
Trzy miechy ciągłego użytkowania tego ustrojstwa mam już za sobą, więc śmiało mogę się podzielić swoja opinią o tym modelu - VirtuFit Aqua 100i.

Największym mankamentem tej maszynki jest jego marny "komputer", który jedynie co potrafi poprawnie liczyć, to: ilość pociągnięć drążka oraz czas trwania treningu. xD Tym samym nie ma co się opierać na wyliczeniach dystansu, bo ten jest (z dupy) uzależniony tylko od ilości pociągnięć drążka - a konkretniej to ilości jego powrotów; innymi słowy na przepłynięty dystans nie mają wpływu czynniki uwzględniane w profesjonalnym sprzęcie i rzeczywistości, t.j.: poziom oporu i kinematyka ruchu drążka; np. nie ważne czy ruch roboczy drążka będzie wynosił 15 cm czy 150 cm i nie ważne czy pokona on tę drogę w 0.5 sec czy 5 sec - jego powroty i tym samym dystans zawsze będą policzone tak samo, a dokładnie to: 2 pociągnięcia = przepłynięte 10 m ¯\_(ツ)_/¯ .

Do plusów zaliczyłbym przyzwoitą konstrukcję w stosunku do ceny, z małą uwagą, że pasek pociągowy przy tej intensywności ćwiczeń raczej przerwie się po roku i będzie trzeba go wymieniać - już teraz zaczyna się delikanie mechacić w miejscu współpracy z rolką.

Kolejnym plusem byłaby jego kompaktowość i możliwość stawiania w pionie po ćwiczeniach - przez co powierzchniowo, w spoczynku zajmuje mniej miejsca niż przeciętny fotel do biurka.

Mimo dwóch mankamentów, jestem zadowolony ze sprzętu i szczerze poleciłbym go chcącym zacząć przygodę - w zaciszu własnej piwnicy - z wiosłowaniem i/lub dyscypliną, a cierpiących na niedobór miejsca na sprzęt. Zawodowcom - obytym z rozwiązaniami typu Concept2 i posiadającym dostateczną ilość miejsca i zasobów - raczej nie polecam.

Stay tuned

#limonkowewiosla
#chlopskadyscyplina #odchudzanie

obraz: Winslow Homer - The Fog Warning
61cd7211-d460-43e3-a78e-ada0a6a5ef43
110f9cfa-de8f-4fab-b374-fd6e54f5bdb1
9fae2e06-f9bf-458a-bcb7-abcffd07512e
18586c8f-2bff-4974-ad07-dd000765ea98
rodarball

@Lime chciałbym tyle ważyć. Zacząłem jakieś 2 tygodnie temu trochę biegać , albo raczej uprawiać marszoclbiegi. Waga spadła w tym czasie z 94 do 90. 3 razy w tygodniu biegam, dwa razy ćwiczę w domu z aplikacją. Najgorzej utrzymać dyscyplinę w weekend, zawsze znajdą się jakieś pokusy. Oby do przodu, powodzenia

Zaloguj się aby komentować

Może i nie mam czym, ale i tak #chwalesie
Kolejne osobiste rekordy pobite na siłce, tj.
10 minut biegu 11km/h po którym byłem w stanie przedzawałowym XD
na klate 30kg w serii, w jednym powtórzeniu do tej pory 43kg, ale powoli do przodu
a reszta i tak nikogo nie obchodzi (a tak serio to zapisuje to sobie do excela, i zrobie kiedyś poważniejszy wykres jak mi idzie z czym)
A do tego dałem rade w siebie dzisiaj wcisnąć 3600 kcal jak zakładałem
195cm
76kg
20 lat
#hejtokoksy
449bceec-e19e-4835-a25d-4fed77eb0a07
bartek555

Masz dobry uklad miesniowo-szkieletowy. Teraz tylko dopierdolic ze 25kg masy i bedzie git.

Kubilaj_Khan

@redve trochę małe te obciążenia. Ja w wieku 17 lat robiłem 50kg w seriach i to nie było dużo bo mój kolega wyciskał 100kg.


Przy wzroście 188cm ważyłem 80 kg. Teraz 42 lata na karku i ważę 94kg. Chcę schudnąć na 85-88kg.


Po prostu rób większy ciężar niż wydaje ci się że dasz radę. Przełamuj bariery organizmu. Mniej powtórzeń a większy ciężar.

Gepard_z_Libii

@redve Suchy nie garb się

Zaloguj się aby komentować